"Tak, byłam z Taylorem!"

aduŚ.

Przez długi czas romans Seleny Gomez i Taylora Lautnera był utrzymywany w tajemnicy. Po tym, jak na randce przyłapali ich paparazzi, para twierdziła, że było to jedynie przyjacielskie spotkanie. Widać informatorom można wierzyć, bo po kilku tygodniach milczenia 17-latka przyznała, że z aktorem łączyło ją coś więcej niż jedynie koleżeństwo.

- Tak, byłam z Taylorem - mówi Selena w nowym numerze Seventeen. To świetny facet, ale niestety już z nim nie jestem. Na razie wolę pozostać sama.

Gomez wyznała, że Lautnera poznała w kanadyjskim Vancouver, gdzie oboje kręcili swoje nowe filmy. Zaczęło się od wpadania na siebie w hotelowym korytarzu. Skończyło na romantycznych kolacjach przy świecach.

- Kristen Stewart zatrzymała się w tym samym hotelu, co ja - wspomina Selena. Odwiedzał ją, więc wpadaliśmy na siebie co chwilę. Zaczęliśmy chodzić do knajp. Najgorsze było to, że śledzili nas paparazzi. Było ich dwa razy więcej, bo jedni byli wysłani, by robić jemu fotki, drudzy mnie. Dobrze się ze sobą bawiliśmy.
Selena powiedziała również, że krótki romans z Taylorem był najlepszą rzeczą, jaka ją w życiu spotkała. Pewnie, jak to nastolatki, rozstali się przez jakąś błahą sprawę. Myślicie, że do siebie wrócą?

renesmee^

Dobrze. Mogli być razem.. Mruga

aduŚ.

Ciekawe dlaczego zerwali, moim zdaniem ona do niego pasowała

renesmee^

Noo trochę Mruga

Creppy

nawet do siebie pasowali. ^ ^
Byli ładną parą.

Olci@

No, ładną parą byli.

Creppy

może do siebie wrócą. Zawsze lepszy on niż Nickuś Jonas.

'Renesmee

A ja Selenki nie lubię i nawet się ciesze że już ze sobą nie są.

Hierarchia.

imo nie pasowali do siebie.
on ładny, ona brzydka. wrr. On zasługuje na kogoś lepszego. Cieszę się że się rozstali, tak prawdę powiedziawszy Jezyk

deszczuś.

Również się cieszę. Nie lubię jej.

Andzikulus

dla mnie różnicy nie ma xD